krzysztofmroczko krzysztofmroczko
153
BLOG

Męczennicy dla narodu

krzysztofmroczko krzysztofmroczko Polityka Obserwuj notkę 0

Ciężkie niezmiernie jest życie polskiego narodowca. Codziennie dźwiga on krzyż własnej wiary, za wyznawanie której grozi mu śmierć w męczarniach. Codziennie musi udowadniać miłość bliźniego nadstawiając drugi policzek. I codziennie myśleć o spełnianiu dobrych uczynków.

Poza tym moralnym obowiązkiem, naszego bohatera czeka cały szereg codziennych powinności, bez których wykonywania nasz kraj dawno już zniknąłby z powierzchni mapy, matki Ziemi i rubryk boskiego planu. Od samego rana należy patrolować miasto. Patrzeć uważnie, gdzie powstaje nowy meczet czy choćby budka z kebabem. Przecież dla prawdziwego Polaka inwazja kulturowa przez żołądek do serca jest o wiele bardziej agresywna niż ta z mieczem w ręku. Należy także patrzeć uważnie, kto kupuje u tych ciemnych lub tych ze zbyt spiczastymi nosami. Albo wypatrywać, czy gdzieś na ulicy dwóch facetów się nie całuje. Wszak nie można dopuścić do zgorszenia. Prawdziwy narodowiec idzie z kolegą do łóżka tylko przy zaciągniętych zasłonach i zgaszonym świetle. Obserwacja nieba też jest istotna, bo jak się znienacka pojawi tęcza, to trzeba będzie ją zablokować jak najszybciej.

Wspomnieliśmy już wcześniej miecze i tu widać trend rewolucyjny. Walki na miecze, inscenizacje różnych bitew czy akcji podziemia są obecnie tak modne, że można je sprzedawać publice. Oczywiście, nie wprost, dlatego uciemiężeni władzą z Brukseli polscy narodowcy walczą z nią pisząc projekty na takie działania. Albo po prostu biorąc kasę od organizatorów.

Jest też wiele obowiązków w tak zwanym czasie wolnym. Poza spędzaniem czasu nad lekturą niezbędnych książek i kulturalną debatą w gronie kolegów i koleżanek z parafialnego klubu dyskusyjnego, polscy narodowcy spędzają aktywnie czas wolny. Aktywnie to zresztą złe słowo – oni spędzają czas na służbie Polsce. Jeśli idą do klubów, to nie uprawiają clubbingu jak jakieś pedały, oni strzegą czystości rasy, ostrzegając dziewczyny przebywające w towarzystwie ludzi o nieco odmiennym od wrysowanego w ich umysłu schematu osobnika płci męskiej. Czasem sięgną po argument siłowy, a to też wymaga wysiłku pewnego. A przecież muszą też znaleźć czas na to, by poprzewracać żydowskie nagrobki lub choćby napisać sprayem bluzgi na ścianach.

Nie jest łatwo, to widać gołym okiem. Z braku czasu na refleksję polscy narodowcy zaczęli świętować 11 listopada, choć ich wyzwoliciel Polski – Roman Dmowski, nigdy nie uświęciłby swoją obecnością imprezy stworzonej dla uczczenia Marszałka Piłsudskiego, wyzwoliciela z innego obozu politycznego. No, ale przy tak aktywnym życiu wszystko jest jeszcze do nadrobienia. Po wygranych wyborach i obaleniu republiki na pewno zmieni się i historia. Wszak wzorów przywódcom nie brakuje.  

Wrocławianin z urodzenia i przekonania. Myślę szybko, nie owijam w bawełnę. Nadal wierzę w dziennikarstwo obywatelskie, dlatego prowadzę portal osiedlowy Wrocław Leśnica Info. Tutaj już nie piszę o polityce, zostawiam to hunwejbinom i sekretarzom. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka